Tak, kurzajki to popularna nazwa dla brodawek wirusowych.

Tak, brodawki są wywoływane przez wirus brodawczaka ludzkiego (HPV), a do infekcji dochodzi w wyniku bezpośredniego kontaktu z nim. Czynnikiem sprzyjającym jest przerwanie ciągłości naskórka, osłabienie odporności i młody wiek. Brodawki są bardzo zakaźne, a szczególnie narażeni są na nie bywalcy basenów, sal gimnastycznych, gdzie ćwiczy się boso bądź  innych miejsc, gdzie nie nosi się butów, dlatego ważne jest zabezpieczanie stóp klapkami i odpowiednimi preparatami mające działanie prewencyjne.

W podologii zwykle do czynienia mamy z brodawkami podeszwowymi typu myrmecia wywoływane najczęściej przez wirus HPV 1 oraz z brodawkami mozaikowymi wywoływanymi wirusem HPV 2.

Brodawki typu myrmecia rozwijają się dość długo. Na początku są niewidoczne na skórze, natomiast po kilku tygodniach,  a nawet miesiącach można zauważyć grudki o średnicy 1 mm, które nieleczone osiągają ok. 1 cm średnicy.  Zazwyczaj występują pojedynczo lub rzadziej w grupkach kilku wykwitów. Zlokalizowane są zazwyczaj na piętach, podeszwach, palcach, a także w przestrzeniach międzypalcowych. Czasem jednak pojawiają się w okolicach paznokci – od strony wału lub wolnego brzegu.

Brodawki mozaikowe są bardzo liczne, zwykle umiejscowione na podeszwach, na palcach i między palcami. Zmiany są grudkowate, rozlane i długotrwałe w leczeniu, a ponadto mają tendencję do nawracania.

Brodawki wnikają głęboko do skóry, powodują więc często dolegliwości bólowe i utrudniają poruszanie się.

Niestety nie, jest to mit. Brodawki nie posiadają „matki”.